martwe ciało ślimaka mak zerwany i czarne chmury łza za łzą i będzie mur tak pięknie wybudowany nade mną będę związana w sobie zamknięta za nim strzępy świata dostrzegam słyszę czuję nie dosięgam a po tej stronie martwe ciało ślimaka zerwany mak i czarne chmury pusta ulica cichy telefon i nikt teraz nie wie że mogę pójść gdziekolwiek zaginąć