Zrozumieć żywioły
Ciało zwrócę ziemi
Łzy podaruję wodzie
A ty stój tam i patrz
Jak spadam, jak tonę.
A może wtedy usłyszysz
Słowa mojego krzyku
Bez głosu, zrozumiesz je.
Oddech oddam powietrzu
Uczucia ofiaruję ogniu
Po prostu stój tam i patrz
Jak znikam, jak płonę.
A może wtedy, gdy stanę się
Żywiołem jakimś dzikim
Bez ciała, będę szczęśliwa.
Świetny :) ale taki trochę dołujący
OdpowiedzUsuńWiększość moich wierszy jest smutna lub dołująca bo niestety taki humor daje mi natchnienie, ale fajnie że Ci się podoba :)
Usuń